czasami mam ochotę wybiec z domu i z mieczem świetlnym u boku wędrować po świecie, niczym Włóczykij po Dolinie Muminków.......
wkurza mnie nie tyle niesprawiedliwość tego świata, co świadomość, że tak właśnie być powinno, że aby jedni wiedli ucieszne życie, inni muszą w ich cieniu dokładać kolejnych elementów do drogi zwanej życiem.. w końcu gdyby wszyscy zostali sprawiedliwie obdarowani zdrowiem, talentem czy innymi tego typu pierdołami, nie istniałyby w ogóle pojęcia typu sprawiedliwoś&